sobota, 8 listopada 2014

"Harry Potter i Komnata Tajemnic" -J.K. Rowling

Cześć ♥
Sami zadecydowaliście (na facebooku), że teraz czas na recenzję kolejnej części HP.
Moja ocena pierwszej części także jest na blogu, zachęcam do przeczytania! Ta dzisiaj trochę krótsza, ale zawarłam w niej mniej-więcej wszystko, co sądzę o tej części. Mam nadzieję, że szablon na bloga, który zamówiłam dojdzie do mnie w najbliższym czasie i będziecie mogli go ocenić.
A teraz dosyć gadania, więcej czytania! Zapraszam :)

Co mówi opis?
Tym razem Harry będzie musiał się zmierzyć z tajemniczym potworem z komnaty tajemnic na zamku Hogwart. Otworzyć tę komnatę mógł jedynie prawowity dziedzic Slytherina, a wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności podejrzenie pada na Harry`ego. W dodatku jeden z najbliższych przyjaciół bohatera znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Z tego tomu dowiecie się, jaka była przeszłość Hagrida, jakie sekrety skrywa rodzina Malfoya i kto naprawdę wypuścił potwora.


Co mówię ja?
Ta część podobała mi się o wiele bardziej niż poprzednia. I to o wiele! Tutaj w końcu wkradła się tajemniczość i zagadki, zastanawiałam się, co będzie dalej. Przed snem zastanawiałam się, kto i co zrobi później. Dowiadujemy się w końcu trochę o przeszłości Hagrida, która jest na maksa intrygująca! W pewnym momencie myślisz, że już wiesz, kto otworzył Komnatę Tajemnic, a tu nagle BUM! Haha! Nie! Totalny zwrot akcji xD Nie spodziewałam się takich sytuacji, chociaż przyznam, że początek jakoś mnie nie urzekł. Ale w Harry' m zawsze tak jest. Początek jest powolny, rozlazły, a później akcja rozkręca się w przeraźliwie szybkim tempie. Tu Snape, tu Lockhart, tu Dumbledore. Jest trochę nowych postaci i w końcu jest więcej (ba! nawet bardzo dużo) mojej kochanej Ginny, do której według większości znajomych jestem podobna. Są sytuacje, w których najprostsze przedmioty stają się śmiertelnymi pułapkami. I zagadka z dziedzicem Slytherina- cudna! Można spróbować samemu się domyślać, kto jest dziedzicem, ale i tak się do tego nie dojdzie..niestety.
Lubię Lockharta, jest taki szalony. Wiem, że gwiazdorzy, ale przypomina on dużo ludzi z mojego otoczenia, którzy uważają się za większych i ważniejszych niż są. Na koniec jest świetny morał wyciągnięty z jego historii, cudowny przykład, jak kłamstwa wychodzą na jaw. I oczywiście moje uczucia do Weasleyów się nie zmieniły, nadal ich kocham. Pani Weasley jest świetna! Przypomina moją mamę ;) Lubię Heromionę, Draco i Snape' a. Oczywiście też wiele innych postaci lubię, ale ich chyba najbardziej.




Piosenka na dziś-> https://www.youtube.com/watch?v=0trwO1xbv6E- Donatan i Cleo wydali nowy kawałek z gościnnym występem Eneja! Podoba wam się? :)
Cytat dnia: "Sen jest dobry.. Ale książki są lepsze"

niedziela, 2 listopada 2014

Ulubieńcy października :)

Witam witam :3
Koniec października... A co to oznacza? Czas na ulubieńców miesiąca! :)
Było dużo pracy w  październiku, i nie mniej będzie w listopadzie.. Niestety. Ale mam nadzieję, że będzie mieli chwilę na przeczytanie moich najnowszych postów :) A teraz... Zapraszam! c;
_____________________________
Numer 10
Musical "Romeo i Julia". Strasznie mi się podoba, w tamtym roku na konkursach śpiewałam "Boję się" z tego musicalu, ale nie oglądałam całego, teraz obejrzałam i pokochałam <3 Tu macie fragment: https://www.youtube.com/watch?v=xSb_747fFAg




Numer 9
Książka "Jedyna", czyli trzecia część Rywalek. Recenzja dostępna na moim blogu już niedługo! :)




Numer 8
Internetowa Tiara Przydziału, która za każdym razem przydziela mnie do innego domu, ale okay xD
Tutaj macie link-> http://hogsmeade.pl/hat.php




Numer 7
Bluzka "Boys in books are just better", którą zamówiłam koleżankom na urodziny i przy okazji wzięłam jedną też dla siebie. Powiem tak, krój jest troszkę dziwny, ale bardzo mi się podoba bluzka ogólnie. Napisy się nie spiorą ;)




Numer 6
Lekcje angielskiego <3 Może to dziwne, ale uwielbiam je. To chyba najlepsza lekcja, jaka jest w szkole. A wy lubicie angielski?




Numer 5
Ta piosenka-> https://www.youtube.com/watch?v=nfWlot6h_JM
Jakoś na początku nie za bardzo mi się podobała, ale jak kilka razy posłuchałam, to się w niej po prostu zakochałam! A zresztą... Taylor wygląda jak moja pani ze szkoły muzycznej! xD




Numer 4
Tak zwane "bluzy z kapturem"... Ale moje nie mają kaptura :D Chodzi o takie bez zamka. Bez nich chyba bym nie przeżyła.




Numer 3
Kolczyki wszelkiego rodzaju. Uszy przekłułam trzy lata temu i nosiłam kolczyki, oczywiście. Ale później jakoś nie miałam czasu i chęci ich zakładać. A teraz chęci znowu mi wróciły :D




Numer 2
Staram się, żeby ulubieńcy się nie powtarzali, ale ten ulubieniec jest nie do przebicia. To musical "Skrzypek na dachu", w którym aktualnie gram :) Nie wiem, co ja bym zrobiła ze swoim życiem bez opery ♥




Numer 1
Czekolada z orzechami! Dodaje mi energii i poprawia humor ;)






Kolejność nie ma znaczenia!




Piosenka na dziś jest już wyżej c;
Cytat dnia-> "Czy one zawsze muszą chodzić stadami?" -Harry Potter i Czara Ognia, J.K. Rowling