sobota, 12 marca 2016

"Fangirl"- Rainbow Rowell

Cześć!
Tydzień temu już zapowiadałam, że pojawi się recenzja powieści związanej z poprzednim tagiem i oto jest- moja ocena "Fangirl"! 
Sądzę, że nie ma co przydłużać, zapraszam do czytania i komentowania!
 
Podstawowe informacje!
Tytuł oryginalny: "Fangirl"
Autor: Rainbow Rowell 
Liczba stron: 380
Wydawnictwo: Otwarte (Moondrive) 
Co mówi opis?
Teraz muszę niestety wstawiać Wam link do opisu, bo nie mogę nic tu skopiować, ale mam nadzieję, że niedługo się z tym uporam. 
Co mówię ja? 
Czytałam bardzo wiele niepochlebnych recenzji na temat tej książki, wokół której przez prawie miesiąc krążył świat książkoholików- w zapowiedziach zapewniano, że to powieść o nas. O osobach, których książki wciągają tak bardzo, że czasem zapominają o rzeczywistości, które zakochują się w przystojnych bohaterach marząc o przeniesieniu ich do naszego świata. Tym czasem dostałam w ręce powieść o delikatnie mówiąc niemiłej, aspołecznej dziewczynie zamkniętej w swojej głowie. Trochę mnie to zdenerwowało, ponieważ pokazano nas jako zołzy 24 na dobę czytające, zamknięte na świat, bez przyjaciół. Przez opinie krążące w internecie zaczęłam zapoznawać się z "Fangirl" z początkowo negatywnym nastawieniem. Każde nawet dobre zdanie bardzo mnie nużyło. Postanowiłam, że więcej nie przeczytam recenzji przed przeczytaniem książki.
Postać Cath przeszła ogromną przemianę, można powiedzieć, że nawet ewoluowała od początku historii, aż do końca. I pomyśleć, że to dzięki Leviemu, chłopakowi, który na początku wydaje się postacią wręcz absurdalną i jakby wciśniętą do fabuły na siłę. Pod koniec jednak przekonałam się, że był on najlepszym bohaterem. Bije od niego tak pozytywna energia, że na sam widok jego imienia w tekście uśmiecham się. Jest on wielkim plusem całej powieści.
Pojawia się kilku bohaterów, którzy tylko epizodycznie lub na krótszą chwilę przewijają się przez rozdziały, by później zgrabnie zniknąć z nich na dobre, jak np. Abel czy Nick. Szczerze mówiąc myślałam, że autorka trochę bardziej rozwinie wątek znajomości Cath i chłopaka z biblioteki.
Bardzo ciekawie przedstawione są relacje bliźniaczek, które z każdą stroną zmieniały się coraz bardziej- na lepsze i czasem na gorsze. Ogólnie ciekawie zbudowany wątek rodziny, zagubionego we własnej głowie ojca, matki, która nie jest matką i ich córek, które mają na początku tak naprawdę tylko siebie.
Książka wydaje mi się nie dokończona- ale nie w taki pozytywny sposób, tylko po prostu... Brakowało mi czegoś. Czuję aż za duży niedosyt, a to dosyć spory minus.
Trochę niezgrabnie wprowadzony wątek fanfiku głównej bohaterki, sama jego treść mi się nie podobała, ale to kwestia gustu.
Fajnie przedstawiona przyjaźń współlokatorek- nieszablonowa, nawet nie wiem, czy można to ostatecznie nazwać "przyjaźnią", ale myślę, że nie znajdę na to lepszego określenia. To na pewno bardzo specyficzne relacje.
Czy utożsamiam się z Cath? Z tą z początku "Fangirl" na pewno nie. Jestem książkoholiczką, ale otwartą na świat. Z tą z końca może już bardziej, chociaż też nie zupełnie, mamy totalnie odmiennie charaktery.

I to by było na tyle, jeżeli chodzi o moje zdanie na temat "Fangirl". Napisz w komentarzu, co sądzisz o samej książce oraz o mojej recenzji :)
Do napisania! ♥

Piosenka na dziś: "Bad Day"- Daniel Powter
Cytat dnia: "Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość."- "Piraci z Karaibów: Klątwa Czarne Perły"

3 komentarze:

  1. Zgadzam sie z Tobą, też nie utożsamiłam się z głównym bohaterką i brakowało w tej powieści tego czegoś, a recenzja świetna ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chciałam kupić tę książkę, już miałam ją w ręku, ale moja mama też na nią spojrzała i musiała wyrazić swoją opinię...
    "Weź "Startera. Mówię ci, będzie lepsze. To takie nudne się wydaje. Weź tamtą."

    Ostatecznie żałowałam, że nie wzięłam "Fangirl". Jednak po przeczytaniu recenzji nie jestem pewna czy miałam co. Dziewczyna zupełnie zamknięta na świat - chyba nie mój typ głównej bohaterki. Mimo to sięgnę po książkę.
    -Alicja

    OdpowiedzUsuń