sobota, 18 października 2014

"Finale" Becca Fitzaptrick

Cześć moi kochani czytelnicy!
Chciałabym wam bardzo podziękować za to, że wchodzicie na mojego bloga! Nie wiem, czy czytacie wpisy, ale przynajmniej wiecie, że się staram :)
Gdybym się nie reklamowała na facebooku, to pewnie nie miałąbym wejść, ale cóż.. Piszę o książkach, a nie każdy książki czyta i nie każdego to interesuje ;) Niedługo będę miała nowy szablon!! Mam nadzieję, że wam się spodoba :)
Dzisiaj przygotowałam dla was recenzje ostatniej części sagi "Szeptem". Zapraszam!


Co mówi opis?
Nora jeszcze nigdy nie była tak pewna swej miłości do Patcha. Upadły czy nie, to on jest tym jedynym. I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ta dwójka stanowi dla siebie śmiertelne zagrożenie, dziewczyna nie ma zamiaru rezygnować z ukochanego. Teraz muszą połączyć siły, by stoczyć ostateczną walkę o życie.

Starzy wrogowie powrócą, pojawią się nowi, a ktoś zaufany okaże się zdrajcą. I choć role zostały rozdzielone, Nora i Patch nie wiedzą, po której stronie przyjdzie im walczyć.

Czy istnieją takie przeszkody, których nawet miłość nie pokona?
 
Co mówię ja?

Według mnie najlepsza część od razu po pierwszej. Podobają mi się relacje Nory i Patch' a tej części. No, i jest dużo Scott' a <3 Nie będę spojlerować, ale to jest takie smutne :'( Nora musi poprowadzić Nefilów na wojnę. Ale ona tego nie chce, tym bardziej, że walka toczy się przeciwko upadłym aniołom. Denerwuje mnie Vee, która ciągle ma jakieś zastrzeżenia do Patch'a. Ale to, czego się o niej dowiedziałam porządnie mną wstrząsnęło. Nie spodziewałam się, nawet się nie domyślałam! Od początku nie lubiłam Dantego. Może i był przystojny, ale był suchy i od początku wydawał mi się podejrzany. Widać, że też trochę zarywał do Nory, a tu nagle się okazuje, że jest jej wrogiem. Podziwiam Beccę za wykonanie książki. Jest napisana lekkim, zrozumiałym językiem. Główna bohaterka nie ma jakichś mocnych rozterek, nie rozpacza za bardzo. Ale jak każdy z nas czasem zadaje sobie pytanie, dlaczego ja? Ale spójrzmy na jej sytuacje. Musi poprowadzić armię do walki, bo inaczej zginie razem z matką. Ćwiczy u boku Dantego i Patch robi się zazdrosny. Ale dziewczyna ze wszystkim świetnie sobie radzi i książka kończy się happy end' em :) Vee znajduje miłość swojego życia. Nie powiem, kto to jest c;
Jest to książka typu "O matko, to jest świetne..Co będzie dalej?", więc myślę, że naprawdę warto po nią sięgnąć. Nie zmarnujecie czasu. Jest wiele różnch opinii na temat sagi, ale u mnie wywołała ona pozytywne wrażenia, bardzo mnie zaciekawiła i zaskoczyła :)
 
Serdecznie polecam ostatni tom sagi, jest mega ciekawy, pełen akcji i wzruszający!
 
Piosenka na dziś-> https://www.youtube.com/watch?v=3cb_St2-7UE- piękna, a jeszcze w wykonaniu Theo, to w ogóle super :D
Cytat dnia: "Za każdym razem, kiedy w niego uwierzysz będzie trochę bardziej istniał. Jeśli się uprzesz, zacznie istnieć naprawdę." -Oskar i pani Róża, Eric-Emmanuel Schmitt

1 komentarz:

  1. Kocham tą serię, a co mnie bardzo zdziwiło dużo osób pisało, że jesteś przewidywalna.....ja cały czas miałam szczękę na podłodze, zwłaszcza pod koniec drugiej części
    believeitonot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń